Na dworze zimno, mokro, a my coraz częściej zmagamy się z przeziębieniem. Producenci suplementów diety oferują całą gamę produktów, które pomogą nam wzmocnić odporność i uchronić się przed przeziębieniem. Ich głównym składnikiem jest witamina C. Czy rzeczywiście skutecznie podnosi ona odporność? Czy rzeczywiście pozwoli pozbyć się kataru, kaszlu i bólu gardła niczym za sprawą magicznej różdżki?
Co mówią badania?
Od ponad 60 lat przeprowadza się badania kliniczne z udziałem witaminy C. Wyniki są całkowicie sprzeczne z powszechną opinią publiczną i dowodzą, że ma ona niewielki wpływ na wzmocnianie odporności. Przeprowadzono na przykład doświadczenie, w którym grupa badawcza codziennie przyjmowała min. 200 mg witaminy C. Okazało się, że przyjmowana profilaktycznie dawka działa podobnie jak placebo. Skróciła czas trwania przeziębienia o 8% u dorosłych i 14% u dzieci. Oznacza to, że jeśli średnio zmagamy się z przeziębieniem około 12 dni w roku, to po spożywaniu suplementu skrócimy czas do 11 dni.
Ziarno prawdy
Mit, jak każdy mit, ma w sobie ułamek prawdy. Przeprowadzono badanie z udziałem maratończyków, narciarzy i żołnierzy, którzy na co dzień narażeni są na obciążające ćwiczenia fizyczne i niską temperaturę. Zaobserwowano, że dzięki profilaktycznemu stosowaniu witaminy C (min. 250 mg/dzień) udało im się zmniejszyć zachorowalność o 50%. To doskonały wynik! Zwróćmy jednak uwagę kto uczestniczył w badaniu. Czy my również jesteśmy narażeni na taki sam wysiłek co ekstremalni narciarze? Gdyby jedynie wyczynowi sportowcy i narciarze kupowali suplementy z witaminą C, byłoby to kompletnie nieopłacalne. Powstała więc bajka, która mówi o tym, że każdy z nas może wzmocnić odporność dzięki suplementowi.
Częsty błąd
Zwolennicy suplementacji witaminą C mogą skutecznie jej bronić twierdząc, że:
- wspomaga syntezę kolagenu;
- przyspiesza gojenie się ran;
- chroni przed miażdżycą naczyń krwionośnych;
- wspomaga przyswajanie żelaza;
- działa jako przeciwutleniacz;
- chroni przed zmianami nowotworowymi;
- zapobiega krwotokom i krwawieniu dziąseł.
To wszystko prawda! Witamina C pełni niezwykle ważną funkcję w naszym organizmie, tak samo jak dziesiątki innych składników, które na co dzień dostarczamy wraz z pożywieniem.
Mylimy jednak pewne pojęcia. Jeśli ktoś ma duży niedobór witaminy C to wówczas krwawią mu dziąsła, osłabia się skóra. W takiej sytuacji doustny suplement spełni swoją rolę – usunie objawy niedoboru, pozwoli zapobiec krwotokom itd.. Uwaga, to, że niedobór substancji osłabia daną strukturę czy funkcję, wcale nie oznacza, że nadmiar będzie ją wzmacniał.
Możesz brać ile chcesz
Nie tak łatwo przedawkować witaminę C. Jest ona rozpuszczalna w wodzie, nie kumuluje się w tkankach, więc teoretycznie jej spożywanie jest całkowicie bezpieczne. To paradoks, ale im większą dawkę przyjmiesz, tym mniejsza część zostanie przyswojona przez organizm. Przyjmując popularne preparaty zawierające aż 1000mg witaminy C, twój organizm pobierze zaledwie 50%, resztę usunie wraz z moczem.
Warto dodać, że bardzo często mamy do czynienia z syntetyczną witaminą C. To nic innego jak czysty wzór chemiczny, który nie wnosi nic innego, poza pożądanym składnikiem. O wiele cenniejsza jest witamina C zawarta w warzywach i owocach. Rzeczywiście, wzór jest ten sam, ale wraz z naturalnymi składnikami dostarczysz także błonnika i witaminy i minerały, które razem tworzą kompletną całość. Zadbaj więc, by nie dopuścić do niedoboru i spożywaj produkty takie jak cytrusy, papryka, aronia, czarna porzeczka, brukselka.