Ile razy tłumaczyliście sobie, że zmiany skórne, migreny, wahania nastrojów, nudności czy bezsenność mają na pewno charakter chwilowy i zaraz „przejdą same”? Niestety, nie zastanawialiście się zapewne nad ich przyczyną, a tymczasem to poważne sygnały, które wysyła nasz organizm. Próbuje nas w ten sposób zaalarmować, że nasz układ odpornościowy jest osłabiony, ale co zaskakujące, bardzo często jest to oznaką reakcji alergicznej na nietolerowany pokarm.
Zdecydowana większość nie jest świadoma tego, że spożywanie określonych produktów może mieć dla ich organizmu opłakane skutki. Słynny lekarz grecki, obdarzony przydomkiem „ojca medycyny”, Hipokrates, zasłynął między innymi ze stwierdzenia, że „jedzenie powinno być lekarstwem”. Tak pewnie było kiedyś … a dziś w dobie postępu cywilizacyjnego, czyli szybkiego i stresującego trybu życia, wiele produktów, które spożywamy, wywołuje w naszych organizmach nietolerancję pokarmową. Nietolerancja pokarmowa (znana także jako opóźniona alergia pokarmowa) jest o tyle groźna, że nie występuje od razu po zjedzeniu szkodliwej dla organizmu rzeczy. Może dać o sobie znać po kilku dniach, tygodniach, miesiącach, a nawet latach.
W wyniku spożywania nietolerowanych przez nas produktów, powstaje przewlekły stan zapalny, który niszczy błonę śluzową jelit, powodując ich mikroperforację. Utrudnia to przyswajanie wielu składników odżywczych takich jak minerały, witaminy, aminokwasy. W efekcie komórki naszego ciała są niedożywione. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że w ciągu wielu lat może to doprowadzić do powstawania chorób cywilizacyjnych, takich jak cukrzyca, choroby serca, otyłość czy nowotwory – mówi Monika Wodyczko, dietetyk kliniczny Centrum Medycznego VIMED.
Nietolerancja pokarmowa – walka z nią jest prosta!
Z pomocą na zagrożenie ze strony opóźnionej alergii pokarmowej przychodzi bardzo prosta i już dostępna metoda leczenia przewlekłych stanów zapalnych.
Pacjenci nie za bardzo wierzą, że jedzenie może wywoływać poważne dolegliwości. Zastanawiają się np. jak mogą być uczuleni na kawę, skoro piją ją całe życie i się po niej dobrze czują. Tylko potem się okazuje, że po jej wyeliminowaniu, już po 2 tygodniach mijają bolesne migreny, mija stan przewlekłego zmęczena i generalnie poprawia się ich samopoczucie. Wówczas przychodzą do kliniki bardzo zadowoleni, bo w końcu uwolnili się od uciążliwych objawów, z jakimi się zmagali. – dodaje Monika Wodyczko, dietetyk kliniczny CM VIMED.
Naturalnie, objawy nie znikną samoistnie – niezbędna jest pomoc wykwalifikowanych specjalistów z zakresu medycyny żywieniowej, którzy w profesjonalny sposób wyeliminują z naszej diety produkty szkodliwe, zastępując je dobrymi dla nas. Pomoc ta jest złożona z dwóch kroków. Pierwszy z nich to przeprowadzenie specjalistycznych badań laboratoryjnych, zaś drugi to wprowadzenie zmian żywieniowych.
Mamy dziś możliwość wykonywania TESTÓW CYTOTOKSYCZNYCH, które są niezwykle czułe i potrafią zdiagnozować reakcję alergiczną już na bardzo wczesnym etapie. W CM VIMED pobieramy próbkę krwi obwodowej, która jest poddawana badaniu, na np. 200 alergenów. Określa się wówczas tzw. Kod Metaboliczny. Diagnosta laboratoryjny pod mikroskopem ogląda taką płytkę w kilku punktach. Na tej podstawie dokonuje oceny stopnia reakcji wywołanej przez produkt alergizujący. – informuje Sylwiusz Trawiński, prezes Centrum Medycznego VIMED.
W taki sposób uzyskujemy unikalny Kod Metaboliczny, który jest pierwszym krokiem na drodze do zdrowia pacjenta. Kolejnym krokiem na tej ścieżce jest analiza wyników badań przez dietetyka klinicznego, który doradzi, jakie produkty spożywcze wprowadzić w miejsce tych wywołujących nietolerancję pokarmową. Następnie, w oparciu o powyższe, nadchodzi czas skomponowania pełnowartościowego i zbilansowanego programu żywieniowego. Jest on dostosowany do naszego fenotypu.
Mamy już niebudzące wątpliwości badania naukowe które potwierdzają, że zmiana sposobu żywienia człowieka może cofnąć degeneracyjne skutki działania stanu zapalnego. W chorobach sercowo-naczyniowych, nowotworowych, cukrzycy, otyłości i wielu chorobach z autoagresji jesteśmy w stanie nie tylko powstrzymać postęp choroby, ale również cofnąć destrukcyjne zmiany! Nasze komórki mogą się zregenerować w procesie kolejnych podziałów. Wystarczy tylko je właściwie odżywić, odtruć i pozwolić im oddychać zapewniając dowóz odpowiedniej ilości tlenu. – zaznacza Sylwiusz Trawiński, prezes Centrum Medycznego VIMED.
Prawidłowe odżywienie komórek ma niebagatelne znaczenie dla zdrowia całego organizmu – wzmacnia nasz układ odpornościowy, poprawia funkcjonowanie organów, a także zapobiega występowaniu chorób przewlekłych.
Przytoczę przykład mojego 9-letniego pacjenta z astmą. Każda mała infekcja u chłopca kończyła się zapaleniem płuc. Po 3 miesiącach od wyeliminowania składników alergizujących z jego diety, wzrosła jego odporność do tego stopnia, że infekcja skończyła się tylko katarem. Co więcej, chłopiec będąc na wsi bawił się na sianie. Jak powiedziała mi jego mama, wcześniej skończyłoby to się natychmiastowym atakiem astmy – a tak, skończyło się tylko na kichaniu. Za sprawą wyciszenia przewlekłych stanów zapalnych jego układ odpornościowy w końcu zaczął sam się bronić. – dodaje Monika Wodyczko, dietetyk kliniczny Centrum Medycznego VIMED.
Pamiętajcie – to, czy będziecie wiecznie młodzi i będziecie cieszyć się dobrym zdrowiem, zależy tylko od Was. Może już czas coś zmienić w swojej diecie?
