Tatuaże są obecne w kulturze człowieka od tysięcy lat. Już w starożytności wykorzystywano je jako metodę zdobienia ciała, element rytuału. Tatuaże dla niektórych są symbolem przynależności do danej organizacji czy grupy, dla innych są sposobem na pokazanie swojej osobowości. Mogą też mieć wymiar duchowy.
Ale jak często osoby decydujące się na tatuaż czy makijaż permanentny zastanawiają się nad skutkami związanymi ze wstrzykiwaniem pigmentów do skóry?
Najczęściej zwracamy uwagę na czystość w salonach tatuażu, sterylność narzędzi, ponieważ dużo mówi się o możliwości zakażenia HIV, wirusowym zapaleniem wątroby typu C i B, tężcem czy gruźlicą. Niestety mało kto zastanawia się nad składem pigmentów używanych do tatuowania i wpływem ich składników na ludzkie ciało. Co znajdziemy w pigmentach? Oto kilka informacji:
- kolor czarny zawiera różne typy węglowodorów (ropa naftowa), z których większość jest rakotwórcza.
- kolor żółty – można w nim znaleźć związki kadmu, które uważa się za kancerogenne.
- kolor czerwony jest najbardziej niebezpieczny dla zdrowia, ponieważ może zawierać rtęć, oraz sole metaliczne o charakterze toksycznym
- kolor zielony – częstym składnikiem jest kobalt (czynnik wpływający na powstawanie raka skóry i chorób serca).
Jak widać kolejnym powodem, żeby trzy razy przemyśleć swoją decyzje jest duże ryzyko rozwoju choroby nowotworowej. Nowotwory to plaga dla ludzkości w dzisiejszych czasach. Dlaczego więc dodatkowo obciążamy nasze narządy, wątrobę czy nerki? Utrudniamy detoksykację i pracę układu odpornościowego mówiąc mu „radź sobie sam”?
Biorąc pod uwagę rosnącą popularność tatuaży, nie powinien dziwić fakt, że naukowcy coraz szerzej badają wpływ tatuażu na organizm człowieka i ewentualne powikłania z nim związane.
Niebezpieczeństwo zaczyna się od momentu wstrzyknięcia pigmentu do skóry. Obce cząsteczki powodują reakcję układu odpornościowego, które mogą skutkować bólem, obrzękiem, problemami z gojeniem i reakcją alergiczną. Zazwyczaj skupiamy się jedynie na widocznych zmianach w okolicach wykonanego tatuażu chyba, że dochodzi do reakcji anafilaktycznej. Natomiast ważna jest też informacja o migracji toksycznych związków do węzłów chłonnych, nerek, śledziony, płuc czy wątroby i zdolności gromadzenia się w organizmie tych substancji.
Bariera ochronna jaką jest skóra, skutecznie zatrzymuje wiele szkodliwych dla nas substancji, ale przerywając jej ciągłość wstrzykujemy tusz do żywej tkanki. Organizm traktuje tusz jako obcą substancję.
Niebezpieczna migracja z krwiobiegiem
Badania wskazują, że pigmenty, ich składowe migrują ze skóry do regionalnych węzłów chłonnych i są długotrwale odkładane. W wyniku naruszenia powłok skórnych organizm pozbywa się toksycznych substancji przez skórę lub oczyszcza się przez transport tych związków do węzłów chłonnych za pomocą fagocytozy lub przez naczynia limfatyczne.
Widoczne mogą być jedynie lokalne zmiany zapalne, ale reakcja odbija się na całym organizmie.
Badania wskazują na odkładanie m.in. glinu, aluminium, chromu, żelaza, miedzi, niklu, kadmu, rtęci. Nawiązując do kumulowania się szkodliwych substancji, trzeba wspomnieć o tym, że metale ciężkie wykazują negatywny wpływ na aktywność mózgu. Skutkuje to dużym ryzykiem rozwoju demencji, otępienia Alzheimera, choroby Parkinsona, zaburzeniami w zachowaniu, a nawet zmiany osobowości. To przykłady kilku chorób neurologicznych, które mogą być wywołane lub utrwalone przez metale ciężkie, takie jak ołów, rtęć, kadm. Naukowcy sugerują, że gromadzące się w węzłach chłonnych nanocząsteczki piegmentu mogą być związane ze stanem zapalnym. Lekarze informują, że infekcje mogą powstawać nawet 15 lat po zrobieniu tatuażu. To jest szczególnie niepokojące zjawisko. Zmiany powstające na bieżąco jesteśmy w stanie zaobserwować u wielu osób, więc łatwiej jest określić jakiś plan postępowania. A w przypadku cichej degradacji, która postępuje bezobjawowo lub objawy nie są swoiste i znane nie ma możliwości określenia jakie będą skutki po latach od wykonania tatuażu.
Postanowienie o wykonaniu tatuażu jest jednym z elementów stylu życia. Każda decyzja o użyciu naturalnych czy syntetycznych substancji do ingerencji w nasze ciało daje jakieś skutki. Niestety te negatywne w dużej części nie są jeszcze poznane. Warto jednak dmuchać na zimne i wykorzystać rozsądek jako profilaktykę. Szczególnie jeśli chodzi o rozwój nowotworów i nasilenie stanu zapalnego. Ten drugi aspekt jest ważny dla osób chorych np. na łuszczycę czy atopowe zapalenie skóry.
Choć nie ma jeszcze badań bezpośrednio i jednoznacznie łączących choroby neurologiczne jak Alzheimer z tatuażami, to analizując skład pigmentów i skłonność do kumulowania się w tkankach metali ciężkich w nich występujących, można wiązać prawdopodobieństwo rozwoju zaburzeń neurologicznych wiele nawet lat po tatuowaniu.
Detoksykacja organizmu to klucz do zdrowia
Ciało człowieka, dzięki naturalnym mechanizmom, potrafi usuwać toksyny i nagromadzone zanieczyszczenia. Jednak w dzisiejszych czasach środowisko jest przeładowane toksynami, które sami sobie serwujemy, że organizm już sobie z nimi nie radzi. Nadmiar tych substancji osłabia mechanizmy obronne i oczyszczające, pogarsza jakość życia. Dlatego odciążenie wątroby, nerek i wszystkich niezmiernie ważnych narządów wydzielania wewnętrznego staje się kluczowym wyzwaniem dla zachowania zdrowia. Nie wystarczy już odpowiednia dieta, czy soki. Aby uzyskać efekty terapeutyczne niezbędne staje się włączenie zabiegów medycyny fizykalnej wspomagających naturalne procesy detoksykacji. Czasami warto rozważyć także podawanie dożylne preparatów chelatujących. Wszystkie te metody usprawniają usuwanie metali ciężkich (rtęci, ołowiu, kadmu, niklu, aluminium) i innych substancji toksycznych i rakotwórczych z komórek i przestrzeni międzykomórkowych.
Ważna jest także troska o prawidłową mikroflorę jelitową. Zdrowa mikroflora wspomaga rozkładanie substancji obcych. Niestety, kiedy jest nieprawidłowa (dysbioza) może tworzyć jeszcze bardziej toksyczne związki.
Specjaliści zajmujący się wspomaganiem procesów detoksykacji znają dzisiaj wiele skutecznych i nieinwazyjnych sposobów na eliminację niebezpiecznych substancji. Tatuaże mogą być cool, ale niech będą bezpieczne.