Budzik, szybki prysznic, ubieranie, w międzyczasie kawa z mlekiem i już siedzimy w aucie, zmierzając do pracy. Pierwsza przekąska około południa, wcześniej kolejna kawa, maile, telefony, obowiązki… O jedzeniu nikt nie myśli, chyba że koleżanka z pracy obchodzi urodziny i poczęstuje nas kawałkiem ciasta. Powrót do domu o 18:00 i… ogromny głód. Czy coś Ci to przypomina? Po kilku latach takiego życia fundujemy sobie przyrost tkanki tłuszczowej, jesteśmy przemęczeni, boli nas głowa, puchną stopy, wypadają włosy, a co gorsza, jesteśmy coraz bardziej narażeni na rozwój cukrzycy i zawału serca.
Nic dziwnego, że 60% dorosłych Polaków cierpi na otyłość i najczęściej umiera na choroby układu krążenia.
Czas skończyć z tą lawiną przypadkowego jedzenia i nauczyć się racjonalnego spożywania posiłków. Szczególnie w pracy – miejscu, gdzie spędzamy połowę naszego życia. Pamiętajmy, że najważniejsze dla utrzymania zdrowia i zgrabnej sylwetki jest regularne spożywanie posiłków. W pracy należy zjeść minimum dwa posiłki: II śniadanie i obiad (lunch) – największy posiłek w ciągu dnia. Możliwości mamy ogromne…
II Śniadanie
Na drugie śniadanie polecamy owoce, głównie te sezonowe. Najlepiej je umyć, pokroić na mniejsze kawałki i zapakować do pudełka.
Osoby, które chcą zgubić kilka kilogramów, powinny unikać bananów i winogron, a sięgać po owoce jagodowe, takie jak maliny, borówki, jagody, jeżyny. Bardzo dobrym i zdrowym rozwiązaniem jest zabieranie ze sobą świeżych warzyw w formie soków, sałatek, ugotowanych al dente lub surowych – obranych, umytych i gotowych do spożycia. Doskonale sprawdzi się tutaj rzodkiewka, marchewka, kalarepka, pomidorki, gotowana fasolka szparagowa czy brokuły.
Osoby ze zwiększonym zapotrzebowaniem energetycznym powinny zabierać kanapki z pełnowartościowego pieczywa, chudego mięsa/ryby lub sera koziego, z dużą ilością warzyw. W sezonie jesienno-zimowym pamiętajmy również o orzechach i suszonych owocach.
Dobry obiad jedzony w pracy powinien spełniać kilka warunków. Musi być: szybki w przyrządzeniu, pełen wartości odżywczych, nieobciążający żołądka, no i oczywiście smaczny. Wszystkie te funkcje spełniają dania, których głównym składnikiem są warzywa. Nie ma co się łudzić: plasterek pomidora na kanapkę rano czy 100 g surówki do obiadu to za mało, żeby stwierdzić „jem dużo warzyw”.
Jeśli masz w pracy możliwość wymieszania świeżych warzyw np. z pieczoną rybą, serem kozim czy ugotowaną wcześniej soczewicą, to jesteś szczęściarzem. Jeśli nie, pozostaje Ci przygotowanie czegoś szybkiego w domu.
Doskonałym pomysłem są dania wegetariańskie: ugotowane na parze lub upieczone warzywa z ulubionymi przyprawami, odrobiną czosnku i tymianku, połączone z kaszą jaglaną, komosą ryżową lub jakimś strączkiem. Całość posyp mieszanką pestek i natką pietruszki. Nic bardziej kolorowego i pysznego, koleżanki z pracy będą Ci zazdrościć. Kolejnego dnia zabierz ze sobą warzywa z rybą, serem lub dobrej jakości mięsem.
Warto pamiętać
Jeśli nie zapomnisz o zasadzie niełączenia węglowodanów z białkami, szybciej strawisz posiłek. Pamiętaj, że zwieńczeniem potrawy powinny być zdrowe tłuszcze, które chronią przed rozwojem chorób układu krążenia, stymulują układ nerwowy do bardziej efektywnej pracy i zapewniają piękny wygląd. Postaw na olej lniany, sezamowy, rzepakowy oraz oliwę z oliwek. Udało Ci się zrobić w domu fajną zupę? Świetnie! Przelej część do termosu i obiad do pracy gotowy!
Nie podgrzewaj posiłków w kuchenkach mikrofalowych – nic w tak szybkim tempie nie zamienia zdrowego dania na bardzo niezdrowy posiłek. Fale mikrofalowe zmieniają strukturę białek w taki sposób, że nie nadają się one do strawienia przez ludzki organizm, za to zanieczyszczają go i zakwaszają. Jeśli nie masz innej możliwości podgrzania, lepiej zjedz posiłek letni, a ciepły w domu.
Zobacz, jakie to proste!
Letnie warzywa z soczewicą
Składniki:
zielona soczewica (50 g przed ugotowaniem), ½ pęczka szczypiorku, 4-5 rzodkiewek, ogórek świeży – kawałek o długości ok. 10 cm, po ½ czerwonej i żółtej papryki, roszponka (lub inne zielone liście), natka pietruszki, 1 łyżka oleju lnianego, sól.
Przygotowanie:
Soczewicę opłukać, gotować przez ok. 25 minut. Warzywa umyć. Szczypiorek posiekać. Rzodkiewkę i pomidor pokroić w kostkę. Paprykę przekroić na połówki i wyjąć pestki. Wystudzoną soczewicę połączyć z rzodkiewką, ogórkiem i szczypiorkiem, dodać olej lniany, posolić i wymieszać. Paprykę napełnić powstałą sałatką, posypać natką pietruszki i ułożyć na sałacie.
Odżywczy koktajl
Składniki:
¼ małego ananasa, ½ łodygi selera naciowego, 1 plaster ogórka, garść szpinaku, plaster limonki (obranej), 2 jabłka, ¼ dojrzałego avocado.
Przygotowanie:
Wszystkie składniki przepuścić przez sokowirówkę lub wyciskarkę.
Łosoś z roszponką i buraczkami
Składniki:
filet z łososia (100-150 g), 1 średniej wielkości czerwony burak, ½ zielonego ogórka, duża garść roszponki, kilka orzeszków piniowych, ¼ cytryny, 2 łyżki oliwy z oliwek, 1 łyżeczka chrzanu, sól, świeżo zmielony pieprz.
Przygotowanie:
Filet z łososia dokładnie umyć, osuszyć papierowym ręcznikiem i włożyć do naczynia żaroodpornego. Oprószyć solą i pieprzem z obu stron. Skropić oliwą (1 łyżka) i sokiem z cytryny (zostawić odrobinę, by skropić roszponkę), posypać koperkiem i drobno posiekanym ząbkiem czosnku. Wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180°C i piec przez około 15 minut. Roszponkę wymieszać z sokiem z cytryny, szczyptą soli, pieprzem i łyżką oliwy z oliwek. Dodać pokrojony w plasterki ogórek. Sałatkę rozłożyć na talerzu. Buraka obrać i pokroić na cienkie plasterki (najlepiej zrobić to w gumowych rękawiczkach, by nie pobrudzić rąk), wymieszać z chrzanem, ułożyć na roszponce i posypać orzeszkami piniowymi. Upieczonego łososia ułożyć na sałatce.
Warzywa na ciepło z kaszą
Składniki:
1 kalafior, 3 cebule, 2 marchewki, 2 pietruszki, 1 mały seler, szklanka mrożonego zielonego groszku, 2 łyżki przyprawy curry, sól, czarny pieprz do smaku, ok. 3 łyżki oleju do podsmażenia warzyw, 3 czubate łyżki mąki kukurydzianej, ewentualnie 2 łyżki skrobi ziemniaczanej.
Przygotowanie:
Cebule obrać, pokroić w kostkę. Marchew, pietruszkę oraz seler obrać, pokroić w słupki. Kalafior podzielić na małe różyczki. W garnku o grubym dnie podsmażyć na oleju posoloną cebulę. Gdy się zeszkli, dodać rozdrobnioną marchewkę, pietruszkę oraz seler. Smażyć przez około 5 minut. Do warzyw dodać kalafior i podsmażać przez kolejne 5 minut. Dodać curry i dolać tyle wody, aby przykryła warzywa. Gotować przez 15 minut. Pod koniec wrzucić groszek. W szklance rozmieszać mąkę z wodą – dolać do gotujących się warzyw, aby zagęścić sos. Doprawić jeszcze solą oraz pieprzem. Podawać z kaszą lub brązowym ryżem.
Żyjmy świadomie, wybierajmy zdrowe produkty, nie idźmy na łatwiznę – to droga donikąd. Nie wychodźmy z pracy, żeby zjeść hamburgera czy kebab. Nie kupujmy batoników, wafelków, rogalików, tłumacząc, że na nic innego nie mamy czasu. Produkty te nie mają żadnych wartości i nie mogą zastąpić drugiego śniadania lub lunchu w pracy.