Marchewka – moje ulubione warzywo Sok z marchewki mmmmm yummy!
Skąd pochodzi marchew? Podobno z Chin, gdzie znana już jest od kilku tysięcy lat. Jak trafiła do nas? Wiatr rozwiał nasiona po całym świecie. I tak Europejczycy pokochali to cudowne warzywo.
A jak wiadomo, kto je marchewkę, ten ma piękną skórę.
Jaka jest najważniejsza witamina, którą znajdziemy w marchewce? To Witamina A – która odpowiada za nasz wzrok. Jeżeli mamy jakikolwiek problem z przyzwyczajeniem się do ciemności albo nasze oczy męczą się bardzo szybko, sięgnijmy po marchew!
Podobnie, jeżeli czeka nas długa droga, albo nauka – sięgnijmy po marchew!! W takich wypadkach konieczne jest, aby wzbogacić naszą dietę o zawarte w marchwi składniki.
Zauważmy, że marchewka zalecana jest jako jeden z pierwszych pokarmów podawanych dzieciom, jednak bardzo wskazana jest również dla osób starszych. Reguluje pracę żołądka, pozwala utrzymywać wątrobę w zdrowiu, usprawnia naczynia krwionośne oraz odpowiada za wyostrzenie wzroku.
Ale dlaczego marchewka? Co marchewka ma w sobie takiego nadzwyczajnego?
Odpowiedzią jest karoten – prowitamina A, której bardzo duże stężenie znajdziemy w marchwi (około 6500 j.m. w 100g). Dla porównania masło ma tej witaminy 2000 j.m., a ser biały 800.
W celu zaspokojenia naszego dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę A wystarczy nam tylko 20 dag marchewki.
Co jeszcze znajdziemy w marchewce? Witaminy B1, B2, PP, KK, wapń, potas, żelazo, fosfor, miedź oraz jod. Składniki te nie tylko oddziałują na nasze zdrowie, ale również na urodę. Witamina A, oprócz tego, że odpowiada za jakość wzroku, uznawana jest także za witaminę młodości, wygładzającą zmarszczki, a potas poprawia jędrność i gładkość skury.
Profesor Dontewill z Hamburga odkrył, że witamina A blokowała działanie benzyprenu (związku rakotwórczego z dymu tytoniowego) i przekształcała go w substancję nieszkodliwą dla zdrowia.
Ja natomiast uwielbiam zajadać się marchewką latem, bo sama widzę po sobie, że skóra jest zupełnie inna. A nie boję się kalorii, bo 10 dag marchewki, to tylko i wyłącznie 10 kalorii!!! A jaka jest pyszna i soczysta!
W weekend znalazłam na targu piękną marchewkę, a że dawno nie jadłam kremu z marchewki, postanowiłam przyrządzić go w wersji lekko indyjskiej. Poniżej przepis.
Zupa krem z marchewki:
Potrzebujemy:
– 1 kg marchewki,
– imbir (1,5 cm kawałek korzenia),
– 1 – 1,5 łyżeczki kurkumy,
– 0,5 łyżeczki chilli,
– szczypta soli,
– 0,5 l bulionu warzywnego,
– świeże zioła.
Na bulionie gotujemy obraną i pokrojoną w kawałeczki marchew. W międzyczasie mieszamy starty imbir, przyprawy – dolewając do nich odrobinę bulionu, aż powstanie gęsta pasta. Dodajemy pastę do gotującej się marchewki.
Gdy marchewka będzie już miękka, zdejmujemy garnek. Zostawiamy na chwilę do ostygnięcia. Blendujemy na zupkę krem.
Podajemy zupę ze świeżymi ziołami (ja dodałam bazylię i tymianek).
Jeżeli zupa jest dla Was za ostra, proponuję dodać odrobinę śmietanki sojowej dla złagodzenia ostrości, albo można dodać mniej chilli.
Smacznego!
Artykuł pochodzi ze strony: http://juliatrawinska.zawszezdrowi.pl