Czy badania onkologiczne wśród seriorów są konieczne? Jak informuje Termedia na podstawie informacji z Agencji Badań Medycznych, grupą szczególnie narażoną na choroby onkologiczne są osoby w podeszłym wieku.
ABM przytacza raport Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) „Health at a Glance”. Według niego wskaźnik umieralności z powodu nowotworów złośliwych w Polsce jest jednym z najwyższych w krajach OECD. Brano pod uwagę 38 wysoko rozwiniętych, demokratycznych państw. Krajowy Rejestr Nowotworów z 2019 r. podaje, że w Polsce żyje około 1,17 mln osób z rozpoznanym nowotworem.
Szczególnie narażoną na choroby onkologiczne są osoby starsze
Jak podkreśla ABM, grupą szczególnie narażoną na choroby onkologiczne są osoby w podeszłym wieku. Taki stan rzeczy jest wynikiem procesu starzenia się wszystkich komórek w organizmie. Sprawia, to że są one bardziej podatne na transformacje nowotworowe.
Zaangażowanie seniorów w program badań medycznych stanowi ogromną wartość nie tylko dla rozwoju badań klinicznych. Przede wszystkim zwiększa dostęp do nowoczesnych terapii. Po pierwsze, osoby w podeszłym wieku są głównymi konsumentami leków. Kolejno, żyjemy w dobie starzejącego się społeczeństwa. Zaproszenie osób starszych do udziału w badaniach klinicznych wydaje się więc zupełnie naturalne – czytamy na stronie agencji.
Nie znamy skuteczności leków u osób starszych
Należy też pamiętać, że badania kliniczne z udziałem jednej grupy wiekowej, np. tylko osób młodych nie są kompletne. Nie dają pełnej wiedzy na temat bezpieczeństwa oraz skuteczności danego leku. W końcu każdy organizm się od siebie różni, zwłaszcza młodszy od starszego. Wyniki badań w populacji osób młodszych mogą nie przekładać się na bezpieczeństwo oraz skuteczność działania tej samej substancji u starszych. Oczywiście, każda osoba decydująca się na udział w badaniu klinicznym, powinna skonsultować to ze swoim lekarzem.
Jednocześnie w tym samym dniu na stronach Termedia przeczytać można, że Większość leków onkologicznych testowanych w badaniach klinicznych nigdy nie trafia do obrotu.
Tylko 6 proc. leków poddanych w 2015 r. badaniom pierwszej fazy uzyskało do roku 2021 rejestrację Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (US Food and Drug Administration, FDA).
Onkologiczne badania kliniczne
Dopuszczenie leku do obrotu wiąże się z przeprowadzeniem badań klinicznych, w których udowodni się jego bezpieczeństwo i skuteczność. W czasopiśmie „International Journal of Cancer” opublikowano artykuł poświęcony temu, jaka część leków onkologicznych testowanych w badaniach klinicznych pierwszej fazy ma szansę na dopuszczenie do leczenia.
Badania pierwszej fazy mają na celu wstępną ocenę bezpieczeństwa danego preparatu. Na podstawie ich wyników można określić bezpieczną dawkę i wstępnie ocenić skuteczność. W artykule wykazano, że tylko 6 proc. leków testowanych w 2015 r. w badaniach pierwszej fazy uzyskało do roku 2021 rejestrację Amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (US Food and Drug Administration, FDA).
Zauważono, że największą szansę na rejestrację miały przeciwciała monoklonalne (15,3 proc.), a najmniejszą chemioterapia (jedynie 4,2 proc.). Jednocześnie rejestrację częściej uzyskiwały leki stosowane w monoterapii niż kombinacje kilku leków stosowanych jednocześnie. Spośród leków dopuszczonych do użytku 8 proc. w później wycofano z rynku z powodu działań niepożądanych lub niskiej skuteczności.
Nie brzmi to zbyt ciekawie. Wniosek można wysnuć taki, że badania leków onkologicznych na ludziach to niebezpieczne eksperymenty medyczne, zwłaszcza dla osób starszych.