Medytacja, nauka, modlitwa to ćwiczenie duszy. Regularne studiowanie, czytanie, medytowanie, a nawet modlitwa mogą prowadzić do poprawy zdrowia fizycznego i psychicznego. Na przykład, występowanie demencji, takiej jak choroba Alzheimera, jest niższe u osób wykształconych. Badania naukowe potwierdziły, że aktywność umysłowa i duchowa może spowolnić proces postępowania demencji.
Medytacja przede wszystkim pomaga obniżyć ciśnienie tętnicze krwi a także zniwelować arytmię serca. U osób borykających się z bezsennością, wpływa na poprawę jakości snu i skraca czas zasypiania, a także czas potrzebny do tego, by wypocząć w trakcie nocy. Udowodniono, że medytacja może łagodzić migreny, a także zmniejszać chroniczny ból. Medytacja daje też pozytywne efekty u par, które z niewyjaśnionych przyczyn nie mogą mieć dzieci.
U kobiet aż o 57 proc. zmniejszyło się natężenie objawów zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Badacze z kanadyjskiego Centre for Addiction and Mental Health wykazali, że trening uważności może nawet rywalizować pod względem skuteczności z lekami przeciwdepresyjnymi.
Z kolei naukowcy z University of Washington wykazali, że menedżerowie, którzy muszą poradzić sobie z wieloma zadaniami naraz, lepiej zapamiętują informacje, jeśli stosowali trening uważności lub ćwiczenia relaksacyjne.
Naukowcy z Medical College of Wisconsin przez dziewięć lat badali grupę amerykanów cierpiących na chorobę wieńcową. Części z nich zaproponowano warsztaty dotyczące zdrowej diety i zmiany trybu życia, pozostali mieli praktykować medytację transcendentalną. Okazało się, że także u osób medytujących ryzyko zawału serca, udaru i przedwczesnej śmierci spadło blisko o połowę. Lekarze w USA zalecają taką profilaktykę nawet u nastolatków.
Poznaj 10 nawyków, które przedłużą Twoje życie w zdrowiu!